Mistrz Twardowski

Ale cóż to pomoże, kiedy go niema w domu i nie prędko pewnie powróci.
— Może też ja co na to mogę — rzekł Maciek drżącym głosem, podnosząc się.
— Bom ci ja uczeń jego i zastępca. — A potem dodał cicho: Co on może, to i ja mogę uczynić.
— Doprawdy? — przebąknął z niedowierzaniem dworzanin — doprawdy?
a przeczytajcież to pismo.
Pismo było otwarte i Maciek tyle się tylko z niego dowiedział, że żądano pomocy mistrza w sprawie ważnej, którą miał opowiedzieć zaufany dworzanin, oddawca pisma.
Schował więc list za nadrę i spytał go śmielej:
— Powiedzże mi Waszmość, o co tu chodzi — pisanie to na waszmości kładnie, że o wszystkiem wiesz i opowiesz dokładnie.
— Jest to tak tajemna sprawa, że waham się ją komukolwiek wyjawić. Jednakże jeśli jesteś uczniem i zastępcą mistrza...
— Każdy ci to poświadczy, jeśli chcesz — odpowiedział Maciek, wskazując ręką na miasto.
— Wierzę, iż tak być musi — rzekł po chwili dworzanin i począł:
— Trzeba waszmości wiedzieć, że nasz pan starosta od lat kilku zachorzał gorzej, niż kiedy.
Nogi mu nie służą, oczy mgłą zachodzą, ręce się i głowa trzęsą, zęby lecą. do ostatka, ledwie że nieborak duszy z kaszlem nie odda.
Jużeśmy nie wiedzieli spełna, co z tem począć j jak temu poradzie, gdy się tu wieść rozeszła o panu burmistrzu Słomce, co to go pan Twardowski odmłodził.
Powiedziano to i panu staroście.
Zrazu nie wierzył, posłał potem po burmistrza, bo go kiedyś znał, a obaczywszy i usłyszawszy rzecz wszystką z ust jego, uwierzył z wielkiem podziwieniem.
Aż w niego zaraz inny duch wstąpił i rzekł:
— Choćby mnie to cały mój skarbiec kosztować miało, dokażę ja i na sobie tej sztuki.
Zaczem wezwał mnie do siebie i posłał z informacya, do mistrza, ofiarując łatwo dużą sumę, byleby mu to uczynił.
— Wieleż, naprzykład? — zapytał ciekawie Maciek.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 Nastepna>>